sobota, 11 lipca 2020

Paryskie outlety

Paryż jest stosunkowo drogim miastem i jak w każdym drogim mieście mieszkają w nim osoby o średnich lub niskich zarobkach. Z myślą o tych osobach powstały różne targi miejskie lub podmiejskie, w których można zakupić towary po niższych cenach niż np. w popularnych supermarketach.

Dziś chciałabym wam opowiedzieć o moich ulubionych outletach, sklepach z przecenioną odzieżą, akcesoriami, perfumami, kosmetykami. Nie pamiętam już teraz w jakiej dzielnicy rozpoczęłam moją przygodę z tymi sklepami, są one rozsiane po całym Paryżu. Podam wam poniżej kilka adresów, ale jeśli będziecie chcieli znaleźć w Google to szukajcie słów Degriffe, Degrif, Griff, czasami słowom Griff/Degrif, itd towarzyszy Stock. Sklepy tego typu sprzedają markową odzież, najczęściej francuskie marki po dużo niższej cenie.

Ceny wód toaletowych zaczynają się od 5 EUR w górę, z reguły 15 EUR, 20 EUR, zależy od marki oczywiście. Odzież to średnie ceny 20 - 70 EUR.

Mój ukochany zakup to perfumy Sonia Rykiel - Woman, 20 EUR, obecnie niestety znalezienie ich graniczy z cudem.

Adresy:

Degriff:
21 Avenue de Clichy

La saga des marques:
56 rue d'Amsterdam 75009 Paris, M° : Liège

A nous les marques:
6 avenue Simon Bolivar 75020 Paris, M° : Pyrénées

Paris Griff:
12 Rue Damrémont,

Degriff Stock:
49 Rue de Lévis

Degriffes de Marques:
178 Rue du Faubourg Saint-Antoine

Degrif des Stock:
74 Rue de Provence

Degrif des Stock:
20 Avenue de Paris

niedziela, 12 kwietnia 2020

Opera Garnier

Wiek XIX to okres zmian dla Paryża. Zmienia się wygląd ulic, wiele budynków zostaje wyburzonych. Za zmianą stoją dwie osoby Baron Haussmann, prefekt Paryża oraz Napoleon III, który miał aspirację przekształcenia Paryża z miasta brudnego i ponurego w nowoczesną stolicę Francji.

W 1860 roku ogłoszono konkurs na projekt i wykonanie budynku opery. Zgłoszeń było sporo, bo aż 171, wygrywa projekt nr. 38, który został przedstawiony przez nikomu raczej nieznanego architekta Charles'a Garnier. 

Prace rozpoczynają się w 1862 roku i idą pełną parą, wszystkim zależy na zakończeniu prac na wystawę światową zorganizowaną w Paryżu w 1867 roku. Niestety cel nie zostaje osiągnięty, gotowa jest tylko fasada budynku, wnętrze opery nadal czeka na wykończenie.

W 1870 roku prace zostają wstrzymane ze względu na wojnę z Prusami oraz upadek Napoleona III. Opera w między czasie służy głównie do przechowywania żywności dla żołnierzy. 

Pracę nad wykończeniem budynku zostają wznowione w 1873 roku, opera zostaje zainaugurowana w roku 1875, dwa lata po śmierci Napoleona III. W uroczystym otwarciu opery uczestniczył Charles Garnier, który warto wspomnieć, nie otrzymał zaproszenia na inauguracyjny spektakl, sam musiał zapłacić za swój bilet.

Po wejściu do opery bardzo dużą uwagę zwracają schody, wykonane z 30 rodzajów marmurów. Sufit na głównej sali pokrywa dzieło Chagalle'a
Na widowni może zasiąść 2200 widzów, sala posiada oczywiście balkony, najwyższe miejsca są najtańsze ponieważ bardzo mało stamtąd widać. 

W 1896 roku na publiczność spadł wielki żyrandol, zabijając przy tym jedną osobę. Wydarzenie to oraz fakt istnienia w podziemiach zbiornika wody (wykorzystywany obecnie przez straż pożarną) zainspirował Gastona Leroux do napisania "Upiora w Operze".

1989 powstał nowy gmach opery na placu Bastille, który miał zastąpić "starą" operę, co jednak nigdy nie nastąpiło. Obecnie Opera Garnier nazywana jest także Palais Garnier. 

Fot. wycieczkownia

Fot. befreetour

Fot. TurboSquid





poniedziałek, 23 marca 2020

Parc de la Villette

Park Villette jest w miarę nowym parkiem, został stworzony w 1987 roku. Liczy sobie 55 hektarów, znajduje się w 19stej dzielnicy. W centrum parku znajduje się Muzeum 'Miasto Nauki i Przemysłu'. 

W parku znajdują się także następujące obiekty:

- sala koncertowa (Zenith)
- pawilon wystawowy (Grande Halle)
- centrum muzyczne (Cite de la musique)
- Paryskie Konserwatorium Muzyczne (Conservatoire de Paris)
- Centrum wystawienniczo-handlowe (Grande halle de la Villette)
- kino panoramiczne (La Geode)
- okręt podwodny (L'Argonaute)
- plac zabaw dla dzieci

Jeśli przyjedziecie do Paryża z dziećmi to na pewno będzie to miejsce, które bardzo się im spodoba. Bilety na ten moment kosztują - najtańszy 15 EUR, najdroższy 35 EUR (ceny dla osoby dorosłej). Dzieci do lat 12stu płacą od 8 EUR do 14 EUR.

W Villette są organizowane liczne spektakle, koncerty, a w okresie letnim również kino w plenerze, które jest bezpłatne. Zeszłego roku płaciło się 7 EUR za wypożyczenie leżaka, filmy były wyświetlane od połowy lipca do połowy sierpnia.

Dojazd - metro linia 5 – Porte de Pantin / Linia 7 – Porte de la Villette

Fot. tripadvisor

Fot. Marie Sophie Leturq

Fot. parisdigest






niedziela, 22 marca 2020

Ogród Luksemburski

Historia Ogrodu Luksemburskiego jest ściśle powiązana z Marią Medycyjską, żoną króla Henryka IV, który był protestantem.


Fot.Wikipedia

Fot. Wikipedia

Francja była w tym okresie targana konfliktami religijnymi, katolicy zabijali protestantów. Około 12 razy próbowano pozbawić Henryka życia. Henryk IV aby złagodzić konflikty i zapewne pozostać przy życiu przeszedł później na katolicyzm. To jemu zawdzięcza Paryż znane powiedzenie 'Paryż wart jest mszy'. W 1610 ostatnia próba zabójstwa króla niestety powiodła się, François Ravaillac, katolik fanatyk, zasztyletował króla. Miało to miejsce na ulicy Rue de la Ferronnerie w 1szej dzielnicy Paryża. Maria ze strachu o siebie i syna, przyszłego króla Francji, postanowiła póżniej opuścić Luwr w którym przebywali do tej pory. Zaczęła poszukiwać odpowiedniego miejsca i w taki sposób powstał ten park miejski.

W ogrodzie znajduje się Pałac Luksemburski, kiedyś rezydencja Marii Medycyjskiej, obecnie siedziba senatu. 

Pałac Luksemburski, fot.Wikipedia

Swój aktualny wygląd ogród zawdzięcza prefektowi Paryża Georges'owi Haussmann, który dzięki pomocy specjalistów w dziedzinie architektury i krajobrazu zmienił wygląd Paryża. Park liczy ok. 22 hektary, znajdują się tutaj korty tenisowe, teatr marionetek, estrada koncertowa, szkoła jazdy konnej, oranżeria, bardzo liczne posągi/popiersia (także Fryderyka Chopina). 


Fot. Parisladouce

Na terenie ogrodu znajduje się także Muzeum Luksemburskie, w którym od 1900 do 2012 roku można było obejrzeć oryginał Statuy Wolności wykonanej z bronzu przez Auguste Bartholdi, który podarował ją muzeum. Obecnie na terenie parku możecie zobaczyć jej kopię. A od 2012 oryginał można zobaczyć w Muzeum Orsay.

W ogrodzie na uwagę zasługują także fontanny: Czterech Części Świata oraz Fontanna Medyceuszy.






Informacje praktyczne:

Dojazd:

Metro Odeon (linia 4, 10), Mabillon (linia 10), Saint-Germain-des-Pres (linia 4)
RER B - stacja Luxembourg - Senat

sobota, 21 marca 2020

Kanał Świętego Marcina

Kanał Św. Marcina w obliczu światowej walki z koronawirusem stał się symbolem lekceważenia zasad, braku odpowiedzialności i ludzkiej głupoty. Mieszkańcy Paryża wybrali sobie bulwary kanału na miejsce spotkań, nie chcieli pozostać dobrowolnie w domach. Sytuacja obecnie uległa zmianie, prezydent, Emmanuel Macron wprowadził kwarantannę, dom można opuścić tylko i wyłącznie z pisemnym uzasadnieniem i tylko w celu zrobienia zakupów, dojazdu do pracy lub lekarza oraz wyprowadzenia psa na spacer.


Kanał Św. Marcina został ukończony w 1825 roku. Powodem wybudowania kanału było doprowadzenie wody do miasta z rzeki Ourcq. Kanał służył (nadal służy, ale raczej rzadko) także do transportu różnych dóbr. Rozładunek odbywał się przy basenie de la Villette i basenie Arsenal. Kanał liczy 4,55 km. Co 10-15 lat kanał jest osuszany i czyszczony, można w nim znaleźć bardzo różne rzeczy, np. rowery, motory, wózki dziecięce, wózki sklepowe...

Kanał obecnie to miejsce spacerów, spotkań, gry w petankę lub bule (petanque). 



Wzdłuż kanału znajdziecie sporo barów, restauracji. Można też oczywiście zrobić sobie piknik pod chmurką. Jeśli chodzi o spożycie alkoholu w miejscu publicznym to jest to zabronione, nie brakuje jednak amatorów łamania tego zakazu. Kanał Św. Marcina jest takim miejscem jak Wyspa Słodowa we Wrocławiu, kto był ten wie ;)



Jeśli macie ochotę na zwiedzenie kanału i nie tylko z punktu wody to zachęcam do skorzystania z rejsu wycieczkowego. Ceny od 18 EUR/osoba:

środa, 20 lutego 2013

Plac Marcela Aymé

Spacerując sobie ostatnio po już oswojonych przeze mnie Katowicach (tutaj tymczasowo pracuję) zatrzymałam się przy stoisku z używanymi książkami i winylami (moje kolejne hobby). Gdy zobaczyłam niewielkich rozmiarów książkę z niepozorną okładką stwierdziłam, że muszę ja mieć. Książka o której mowa to "Przechodzimur" Marcela Aymé. Tytułowy Przechodzimur otwiera zbiór dziewięciu opowiadań.

Fot.echolalie.org
Le passe-muraille (Przechodzimur) nazywa się Dutilleul, mieszka w dzielnicy Montmartre, na trzecim piętrze domu nr. 75 przy ulicy Orchampt i pracuje jako urzędnik. Pewnego dnia odkrywa, że potrafi przenikać mury. Wykorzystuje ten fakt w niecny sposób, najpierw nęka swojego szefa, następnie okrada banki i sklepy jubilerskie. Gdy kolejne ucieczki z więzienia stają się nudne postanawia wykorzystać swoje umiejętności aby uwieźć piękną blondynkę więzioną przez swego apodyktycznego męża. Pierwsza wizyta kończy się sukcesem, spędzają ze sobą upojną noc. Kolejnej nocy jednak Dutilleul myli leki na ból głowy z lekarstwami, które otrzymał od zaufanego lekarza na swoją dziwną przypadłość. Lekarstwa te bowiem zawierały proszek "tetrawalentny", który uniemożliwiał przechodzenie przez mury....
Takim oto sposobem, biedny Dutilleul zastygł wewnątrz muru i tkwi tam do dziś. Jak twierdzi autor, nocni przechodnie wędrujący ulicą Norvins słyszą głuchy głos Dutilleul'a, który zapewne przeklina swój los...

Fot.Franka
Jeśli spodobało wam się to groteskowe opowiadanie, na pewno nie będziecie zawiedzeni czytając kolejne opowiadania "Przechodzimura". Wracając natomiast do Paryża, miasto nie zapomniało o Dutilleul'u i o pisarzu, który go stworzył. Będąc w dzielnicy Montmartre na pewno przystaniecie na chwilę, żeby zrobić sobie zdjęcie z Panem uwięzionym w murze na Placu Marcela Aymé.
Pamiętajcie aby koniecznie pociągnąć go za rękę, może uda wam się go uwolnić ;-)

niedziela, 3 lutego 2013

Muzeum Pompidou (Centrum Pompidou)

Po długiej przerwie postanowiłam znowu coś napisać. Najpierw jednak, chciałabym was przeprosić za tak długi zastój na blogu -MEA CULPA!!!! Dziękuję wam za tak liczne odwiedzanie mojej strony oraz za wszystkie komentarze, maile oraz tzw. 'lajki' na Facebook'u.


Fot.laikingland.blogspot.com

Back to business: Historia największej kupy złomu czyli Centrum Pompidou we własnej osobie.
Bycie prezydentem to nie tylko pierdzenie w stołek, a raczej w fotel prezydencki.. W przypadku francuskiego prezydenta, Georges'a Pompidou, bycie prezydentem wiązało się też z kilkoma ciekawymi pomysłami. Jednym z nich było utworzenie centrum kulturalnego w miejscu, które nazywa się przez Paryżan Beaubourg. Na początku mojego pobytu, gdy pytano mnie czy byłam już na Beaubourg, nie miałam zielonego pojęcia gdzie to jest. No cóż, człowiek uczy się całe życie...
Pompidou w 1969 roku ogłosił konkurs na projekt budynku. Co ciekawe, po raz pierwszy mogli w nim uczestniczyć obcokrajowcy. Konkurencja była dosyć spora, zgłoszonych do konkursu architektów było 681. Zwycięzcami okazali się Renzo Piano, Gianfranco Franchini i Anglik Richard Rogers.
Fot.oryginalnebuty.pl
Inauguracja Centrum Pompidou odbyła się 31 stycznia 1977 roku. Inauguracji dokonał kolejny prezydent Valery Giscard d'Estaing.

Fot.loveinaforeignplace.wordpress.com
Patrząc na Centrum Pompidou ma się wrażenie, że kogoś poniosła fantazja... Zupełnie nie pasuje do romantycznej architektury Paryża. Centrum to ogromna konstrukcja z szkła i stali, opleciona kilometrami rur, galerii, schodów. Budynek wygląda tak jak by ktoś zamiast zainstalować instalacje wewnątrz zrobił to na zewnątrz, albo jak by władze Paryża postanowiły zrezygnować z budowli ze względu na braki w budżecie.


Fot.Franka


Fot.Franka
Idąc ulicą Rivoli należy skręcić w ulicę de Renard, idąc cały czas prosto zauważycie już z daleka górę kolorowego żelastwa po lewej stronie ulicy, to Centrum Pompidou. Gdy będziecie kierować się w stronę głównego wejścia miniecie po drodze sklepy z pamiątkami, naleśnikarnie, kawiarenki oraz knajpki z fast foodami, najtańszym jedzeniem w Paryżu. Zobaczycie też ulicznych artystów, którzy pokazują to co najlepiej potrafią na placu przed Centrum.
Fot.Franka
Jesteśmy teraz w środku. Urzeka nas na pewno duża przestrzeń, jaka tu panuje. Dla każdego znajdzie się tu coś ciekawego: muzeum sztuki współczesnej, biblioteka publiczna, Instytut Badań Akustycznych i Muzyki Eksperymentalnej oraz kino.

Muzeum sztuki współczesnej to gratka dla osób zainteresowanych sztuką. Znajdziecie tu dzieła takich malarzy jak Matisse, Braque, Kandinsky, Warhol oraz Picasso. Swoją drogą obrazów Picassa jest tak dużo, że zastanawia mnie czy w Muzeum Picassa jakiekolwiek zostały...

Z muzeum można podziwiać panoramę Paryża. Parom podróżującym  razem proponuję romantyczną kolację w restauracji na najwyższym piętrze.

Fontanna Strawińskiego, fot.Franka
Jeśli zmęczyło was oglądanie obrazów, często ciężkich do zrozumienia. Polecam chwilę odpoczynku przy fontannie Strawińskiego, która dzięki odgłosom wody i ruchomym figurom jest symbolem muzyki.

Fontanna Strawińskiego, fot.Franka
Fot.Franka
INFORMACJE PRAKTYCZNE

Centrum otwarte jest każdego dnia oprócz wtorku i 1 maja.
Godziny: 11-22h, kasy zamykane są o 20h.
Zwiedzanie nocne do 23h.

Muzeum i wystawy:
11-21h, w wtorki zamknięte

Atelier Brancusi:
14-18h, w wtorki zamknięte

Bilet
Cały - 13e/11e/10e/9e (zależnie od sezonu)
Bilet ważny na wszystko, do muzeum i na panoramę Paryża.
Bilety można kupić online http://billetterie.centrepompidou.getaticket.com/Accueil.aspx
Strona niestety tylko po francusku.

Bilet panorama-3e (panorama z 6 piętra)

Bilet kino- 6e


Centrum można zwiedzać za darmo w pierwszą niedzielę każdego miesiąca. Darmowy wstęp dla osób posiadających mniej niż 26 lat.









Paryskie outlety

Paryż jest stosunkowo drogim miastem i jak w każdym drogim mieście mieszkają w nim osoby o średnich lub niskich zarobkach. Z myślą o tych os...