fot.ogressedeparis.canalblog.com |
Rozmach jak na tamte czasy był ogromny. Na sukces wystawy nie wpływały tylko różowe okulary Francuzów, dużo ważniejszym aspektem były nowinki techniczne i architekturalne.
Na wystawie w 1900 roku zwiedzający korzystali z "Ulicy Przyszłości" (Rue de l'Avenir). Tak określano ruchomy chodnik, który każdy z nas zna z lotnisk, albo niektórych stacji paryskiego metra. Ruchomy chodnik został po raz pierwszy skonstruowany na Wystawę Światową w Chicago w 1893 roku.
Żądni wrażeń mogli skorzystać z metra, które zostało zainaugurowane 19 lipca 1900, powstała wtedy jedna linia metra na trasie Porte de Vincennes-Porte Maillot. Wejścia do metra w stylu Art Nouveau zaprojektował Hector Guimard. Oto jedno z nich:
Do dyspozycji Paryżan był także diabelski młyn z którego można było podziwiać panoramę Paryża. Dla merów wszystkich francuskich miasteczek zorganizowany był bankiet w ogrodzie Tuileries, zapewne nie obyło się bez dobrego wina...
Wystawa Światowa oczywiście miała na celu zwrócenie uwagi na to piękne miasto, a co za tym idzie przyciągnięcie do niego jak największej liczby turystów. Przygotowania były bardzo intensywne, zaowocowały trzema "synami" wystawy. Mowa tu o Moście Aleksandra III (Pont Alexandre III), Małym i Dużym Pałacu (Petit Palais, Grand Palais).
Most Aleksandra III
Most budowany w latach 1896-1900 jest symbolem sojuszu rosyjsko-francuskiego zawartego w 1892 roku. Cel budowy był dosyć oczywisty, chodziło o rozładowanie ruchu komunikacyjnego, który stanowił spory problem, a zważywszy na zbliżające się przedsięwzięcie ów problem musiał zostać rozwiązany.
Kamień węgielny na budowę mostu położył car Mikołaj II, 4 lata później, 14 kwietnia, most został zainaugurowany. Most pełen jest symboli przedstawiających Sekwanę i rosyjską rzekę Newę, zobaczycie także Pegaza i rzymską bogini Famę oraz cztery wizerunki Francji : Francja Karola Wielkiego, Francja współczesna, Francja renesansu, Francja Ludwika XIV. Most jest oświetlony aż 32 latarniami i pięknie wygląda nocą na tle Wieży Eiffle'a (polecam spacer spod Wieży wzdłuż Sekwany).
Fot.Franka |
Most został wpisany na listę zabytków dopiero w roku 1975. Kiedyś można było wejść do mostu i znaleźć się w zupełnie innym, psychodelicznym świecie, ale niestety nie jest to już możliwe. To ciekawe doświadczenie przez wiele lat umożliwiali Strażnicy Mostu o których już pisałam, chętnych odsyłam do postu Strażnicy Mostu.
Grand Palais i Petit Palais
Duży Pałac (Grand) i Mały Pałac (Petit) to muzea, które oprócz stałych ekspozycji często goszczą wystawy czasowe. Różnica między tymi dwoma muzeami znajdującymi się na przeciwko siebie polega na tym, że wstęp do Grand Palais jest płatny, a do Petit Palais jest darmowy (na wystawę stałą).
Grand Palais zbudowany jest w stylu secesyjnym, ma charakterystyczny dla tego stylu szklany dach. Grand Palais to chyba najbardziej płodne paryskie muzeum, goszczące wystawę za wystawą oraz targi takie jak między innymi Międzynarodowe Targi Sztuki Współczesnej, targi antykwariuszy, Wystawa World Press Photo oraz wiele innych.
Petit Palais rozpoczęło swoją muzealną działalność w 1902 roku. Wielkim plusem muzeum jest fakt, że wielkich malarzy takich jak Courbet, Monet, Cezanne, Carpeaux, Delacroix, Rembrandt, Renoir, Toulouse-Lautrec zobaczyć można zupełnie za darmo. Jeśli jednak wolicie rzeźbę to pewnie zadowoli was Antoine Bourdelle i Auguste Rodin (o którym już pisałam). Niestety bywa też czasami tak, że dany obraz został wypożyczony do innego muzeum i jeśli wybieracie się do muzeum tylko po to aby zobaczyć na przykład Monet to będziecie zawiedzeni gdy go tam nie zastaniecie. Na pocieszenie mogę potwierdzić, że Panowie pracujący w informacji i ochronie są bardzo pomocni i pomagają znaleźć zgubę :-)
Linki:
Most Aleksandra zdjęcia
Grand Palais zdjęcia
Petit Palais zdjęcia
Wystawa Światowa zdjęcie
Film braci Lumiere nakręcony w 1900 roku podczas Wystawy Światowej:
Dziękuję za odwiedziny.Pewnie każdy ma swoje miejsce na świecie. Ja w Paryżu czułam ciągłe zagrożenie, a nigdy mnie się to nie zdarza. Ale absolutnie nie neguję Paryża, ani ludzi, którym on przypadł do gustu. Dziwię się raczej,że mnie nie.
OdpowiedzUsuńW każdym razie na mnie zrobił wrażenie dzikiego miasta, czego nie miałam wcześniej możliwości doświadczyć. Jednak zbieram każde z doświadczeń i wyciągam wnioski.
Za to tak jak napisałam w ostatnim poście, sam Paryż jest piękny i ma wiele do zaoferowania patrzącemu:)
A wejście do metra, o którym tu piszesz i załączyłaś zdjęcie, jest jedną z tych pięknych rzeczy. Bardzo mnie zauroczyło...