Zakupy czyli jak wydać mało i z głową

Paryż jest bardzo drogim miastem, jak większość europejskich stolic. Można jednak znaleźć ciekawe sklepy na każdą kieszeń. Specjalizuję się w tych tanich, gdyż pensja au pair, którą obecnie jestem to bardziej kieszonkowe niż prawdziwe pieniądze.

Odzież

Sklepy z nową odzieżą:

TATI-najbardziej popularny sklep z na prawdę tanią odzieżą, obuwiem, artykułami domowymi, biżuterią, sukniami ślubnymi, kosmetykami, zabawkami i z wieloma innymi artykułami. Znajduje się na Montmartre, przy ulicy 4, boulevard Rochechouart. Sklep dwupiętrowy, różne działy są ze sobą połączone, kilka kroków i z ciuchów przenosimy się na zabawki, kosmetyki, wiele kas umożliwiających płacenie w wybranym przez nas dziale. Sklep ma swoją stronę internetową, niestety tylko po francusku, ale łatwą do poruszania się po niej.

link- http://www.tati.fr/


KIABI- kolejny sklep z tanią odzieżą i butami, jest nieco droższy niż TATI,ale można tu trafić na ciekawe okazje, np. sukienkę za 10 euro. Tanie rajstopy. Sklep znajduje się niedaleko cmentarza Pere Lachaise na ulicy 4, rue de Camille Desmoulins, w budynku który dzieli ze sklepem spożywczym, wejście znajduje się z boku. Sklep też posiada swoją stronę internetową.

link- http://www.kiabi.com/


KATA- tani sklep z obuwiem na ulicy Rivoli w samym centrum i na Montmartre, buty w boksach i na półkach tylko lewe, dopiero przy kasie dostajemy prawy but, należy zapytać o możliwość przymierzenia drugiego buta(!!!!). Zakupionego towaru nie można oddać ani wymienić. Towar nie podlega reklamacji. Zakupiłam tam zimowe kozaki za 15€.

Adresy:

18 i 34 Boulevard Barbes
46 Boulevard Rochechouart
9 rue des Poissonniers
68 rue de Rivoli

COTE A COTE- tanie ciuchy, płaszcze jesienne od 10€, spory wybór, swetry po 10€, buty baletki po 15€, kozaki po 20€, po 10€. Sklep znajduje się na 159, rue de Rennes, na Montparnasse.

SECOND HANDY

Jeśli ktoś jest takim maniakiem sklepów z używaną odzieżą jak ja, na pewno pokocha Montmartre, gdzie są aż trzy sklepy sieci GUERISSOL, otwarty 7 dni w tygodniu. Ciuchy typu vintage, chociaż można znaleźć ciuchy takich sieciówek jak H&M, ZARA, PROMOD. Ceny to od 5 do 10€ za sukienki, bluzki, spódnice, żakiety. Płaszcze, kurtki zimowe i futra to wydatek 20€. Torebki, paski do spodni to też 5€. Co niektórzy kupują tu też buty, od 5 do 10€. Sprzedają też szaliki i inne akcesoria. Ceny ulegają redukcji, gdy towar jest już mocno przebrany, czasem mając szczęście można zakupić bardzo ciekawe torebki za 3 euro. Sklep wyposażony w przymierzalnie.

Adresy:

19, avenue de Clichy

45, Boulevard La Chapelle

17, Boulevard de Rochechouart

Kolejne second handy też są godne polecenia, ale ceny już są wyższe(od 10€ w górę, płaszcze nawet 50€!!!) znajdują się one w dzielnicy zwanej MARAIS, od rue Rivoli do góry. Oto adresy:

Frip'irium- 2, rue de la verrerie
The King of the Frip- 33, rue du roi de Sicile- sukienka podobna do tej, którą kupiłam w Guerissol za 5€ tam kosztowała 20€ (!!!)
Freep'star- 8, Sainte Croix de la Bretonnerie - sklep bardzo mały, bardzo ciasno, tylko dla ludzi, którym nie przeszkadza bycie szturchanym, ludzie przechodzący obok, niestety ciężko tu spokojnie oglądnąć cokolwiek. Torebki nawet za 30€ (!!!!)

KSIĄŻKI, CD, DVD, KOMIKSY, WINYLE- BOULINIER, otwarty 7 dni w tygodniu

Najlepszy antykwariat jaki znam, z książkami i winylami za 20 centów. Jest to cena promocyjna, ale książki i nie tylko można kupić już od 1€, cena z reguły nie przekracza 5€. Sklep jest duży, można tu znaleźć prawdziwe perełki, należy jednak poświęcić trochę czasu i cierpliwości. Sklep znajduje się w dzielnicy łacińskiej, po drodze mijamy kilka innych, ale ten jest najlepszy i najtańszy. Ciężko go nie zauważyć, gdyż ma czerwony parawan, pod którym w pudłach poustawiane są książki na promocji, między innymi te za 20 centów, ale też książki w różnych językach, też w języku polskim (od 1€ w górę). W środku bogaty asortyment, niestety w dziale muzyka i dvd jest dosyć ciasno. Mój zakup tutaj to m.in. Grisham, Coelho, Stendhal, Marcel Ayme, Lauren Weisberger. Winyle to utwory Edith Piaf grane na akordeonie, który kocham, Chopin, Paderewski, Strauss... Oczywiście zapłaciłam za nie 20 centów :-)

Najtańszy sklep spożywczy to Leader Price, sklep na Montmartre i na bulwarze Magenta. Najtańsze pamiątki na Montmartre, te na rue de Rivoli są drogie, bo to pierwsze miejsce w odkrywaniu Paryża, dlatego ceny sa zawyżone.

TARGOWISKA

Fot.Geoffroy Boulard

Fot.Tripelon-Jarry

Najbardziej znanym targiem jest pchli targ Saint-Ouen. Dojazd linią 4 w kierunku Clignancourt, ostatni przystanek. Targ czynny jest w soboty, niedziele i poniedziałki od 9 do 18h. Można tam kupić dosłownie wszystko, odzież i akcesoria, obuwie, owoce, warzywa, antyki, bibeloty, książki... Targ jest bardzo duży i podzielony jak by na dwie oddzielne części. Pierwsza to rzeczy dosyć komercyjne, czasami kiczowate, to także produkty spożywcze (najczęściej pochodzące z krajów muzułmańskich), owoce i warzywa (często bardzo egzotyczne). Polecam zaglądnięcie do jednego z takich niewielkich sklepików, miłośnicy chałwy kupią ją za 2e :-)
Druga część to jest przeznaczona dla bardziej zamożnych i nieco snobistycznych turystów, tam sprzedawane są antyki. Ceny bywają niebotyczne, ale wielu osobom to nie przeszkadza. Jeśli ktoś tak kocha bibeloty i antyki jak ja, na pewno nie będzie zawiedziony

Fot.Sylvia Etc

Fot. france-voyage.com

Kolejnym bardziej znanym targiem, ale głównie z odzieżą używaną (typu vintage) jest targ w miejscowości Montreuil. Można tam spotkać wielu Polaków :-) Dojazd metrem 9, stacja Porte de Montreuil. Targ odbywa się w soboty, niedziele i poniedziałki od 7 do 19h.
Trzeba tam jednak zachować ostrożność, bo nie brakuje tam złodziei... Jeśli ktoś jest rasistą i nie przepada lekko mówiąc za osobami o ciemniejszej karnacji to lepiej się niech tam nie wybiera!!! Ten targ też gorąco polecam.


Osoby żądne wrażeń koniecznie powinny odwiedzić targ pod mostem przy metrze Barbes-Rochechouart i ciągnie się do następnego metra La Chapelle. Odbywa się w środy od 7 do 14.30h oraz w soboty od 7 do 15h. Tam też trzeba uważać na złodziei i na ludzi z wózkami na zakupy, ponieważ łatwo można się o nie zahaczyć. Przejścia między straganami są bardzo wąskie, dlatego panuje tam niesamowity ścisk, należy się przepychać nie zapominając oczywiście o magicznym słowie 'Pardon' (pardą), które utoruje wam drogę.

Fot. camilledanslesnuages.blogspot.com

Nie polecam jednak pójścia na ten targ z dziećmi, właśnie ze względu na panujący tam tłok.
Gdy jednak zdecydujecie się na odwiedzenie targu usłyszycie sprzedawców wykrzykujących 'Jalla! Jalla!', co z języka arabskiego można przetłumaczyć na 'dalej'. 90% sprzedających i kupujących osób stanowią ludzie pochodzenia arabskiego. Lubię ten targ ze względu na egzotykę właśnie i wspomniane już 'Jalla! Jalla!'
Przed wejściem na targ traficie na przykry widok. Biedniejsi mieszkańcy Paryża w walce o przetrwanie sprzedają co się da przy wyjściu z metra, robiąc to nielegalnie. Co jakiś czas zjawiają się tam patrole policji, które konfiskują towar.
Na Barbesie (tak spolszczają rodacy) kupicie głównie produkty spożywcze (najczęściej owoce i warzywa, ale też słodycze), czasami można też spotkać artykuły gospodarstwa domowego.

Jak wygląda targ Barbes zobaczycie w tym filmie :